pozycjonowanie rybnik
O pozycjonowaniu, czyli Quo Vadis Google? Pozycjonowanie to naprawdę nie jest taka super dziedzina. Z jednej strony całkiem spore i zadowalające zarobki, ale z drugiej kompleta zależność od jednej korporacji - wyszukiwarki Google. Dlaczego SEO SUCKS?
Ano dlatego, że o Google coraz częściej pisze się, jak o kolosie na glinianych nogach. Niektóre działania tej korporacji są całkiem kontrowersyjne i nie wpływają dobrze na PR (jak współpraca z CIA w sprawie danych użytkowników).
Jednak w branży pozycjonowania to już jest istny pogrom. Pokątnie szepcze się, że korporacja ma za słabe wyniki w AdWords i z tego powodu w głowach zarządu rodzą się mroczne pomysły na algorytmy, które trzęsą całą branżą SEO. Tak, specjalista SEO to ktoś, kto budzi się w środku nocy, zlany potem, bo przyśnił mu się update Google. Brzmi jak żart? Pewnie dla większości tak. Jednak jeżeli to twoja praca, i nagle z dnia na dzień strony twoich klientów tracą pozycje, to ty tracisz pieniądze. I często tych klientów.
Z pozycjonowaniem jest trochę jak z giełdą. Zarobić można dużo, ale z dnia na dzień można też wszystko stracić. To naprawdę nie jest taka fajna praca!
sobota, 30 sierpnia 2014
Punkt widzenia pozycjonera
pozycjonowanie gliwice
O SEO, czyli Quo Vadis Google? SEO to naprawdę nie jest taka fajna dziedzina. Z jednej strony dość spore i zadowalające zarobki, ale z drugiej zależność od jednej korporacji - wyszukiwarki Google. Dlaczego to nie jest takie fajne?
Ano dlatego, że o Google coraz częściej pisze się, jak o kolosie na glinianych nogach. Pewne działania tej firmy są dość kontrowersyjne i nie wpływają dobrze na PR (jak współpraca z CIA w sprawie danych użytkowników).
Jednak w branży pozycjonowania to już w zasadzie katastrofa. Pokątnie szepcze się, że Google ma za słabe wyniki w AdWords i z tego powodu w głowach zarządu rodzą się mroczne pomysły na algorytmy, które trzęsą całą branżą pozycjonowania. Tak, specjalista SEO to ktoś, kto budzi się w środku nocy, zlany potem, bo przyśnił mu się update Google. Brzmi jak żart? Może dla niektórych tak. Jednak jeśli to twoja praca, i nagle z dnia na dzień strony twoich klientów tracą pozycje, to ty tracisz pieniądze. I często tych klientów.
Z pozycjonowaniem jest trochę jak z giełdą. Zarobić można dużo, ale z dnia na dzień można też wszystko stracić. To naprawdę nie jest taka fajna praca!
O SEO, czyli Quo Vadis Google? SEO to naprawdę nie jest taka fajna dziedzina. Z jednej strony dość spore i zadowalające zarobki, ale z drugiej zależność od jednej korporacji - wyszukiwarki Google. Dlaczego to nie jest takie fajne?
Ano dlatego, że o Google coraz częściej pisze się, jak o kolosie na glinianych nogach. Pewne działania tej firmy są dość kontrowersyjne i nie wpływają dobrze na PR (jak współpraca z CIA w sprawie danych użytkowników).
Jednak w branży pozycjonowania to już w zasadzie katastrofa. Pokątnie szepcze się, że Google ma za słabe wyniki w AdWords i z tego powodu w głowach zarządu rodzą się mroczne pomysły na algorytmy, które trzęsą całą branżą pozycjonowania. Tak, specjalista SEO to ktoś, kto budzi się w środku nocy, zlany potem, bo przyśnił mu się update Google. Brzmi jak żart? Może dla niektórych tak. Jednak jeśli to twoja praca, i nagle z dnia na dzień strony twoich klientów tracą pozycje, to ty tracisz pieniądze. I często tych klientów.
Z pozycjonowaniem jest trochę jak z giełdą. Zarobić można dużo, ale z dnia na dzień można też wszystko stracić. To naprawdę nie jest taka fajna praca!
piątek, 15 sierpnia 2014
Punkt widzenia pozycjonera
O SEO, czyli Quo Vadis Google? SEO to naprawdę nie jest taka super branża. Z jednej strony całkiem wysokie i zadowalające zarobki, ale z drugiej zależność od jednej korporacji - wyszukiwarki Google. Dlaczego SEO SUCKS?
Ano dlatego, że o Google coraz częściej mówi się, jak o kolosie na glinianych nogach. Pewne działania tej korporacji są całkiem kontrowersyjne i nie działają dobrze na PR (jak współpraca z CIA w sprawie danych użytkowników).
Ale w branży SEO to już jest istny pogrom. Mówi się, że Google ma za słabe wyniki w AdWords i z tego powodu w głowach zarządu rodzą się mroczne pomysły na algorytmy, które trzęsą całą branżą pozycjonowania. Tak, specjalista SEO to ktoś, kto budzi się w środku nocy, zlany potem, bo przyśnił mu się update Google. Brzmi zabawnie? Pewnie dla większości tak. Ale jeżeli to twoja praca, i nagle z dnia na dzień strony twoich klientów tracą pozycje, to ty tracisz pieniądze. I często tych klientów.
Z pozycjonowaniem jest trochę jak z giełdą. Zarobić można dużo, ale z dnia na dzień można też wszystko stracić. To naprawdę nie jest taka fajna praca! pozycjonowanie bytom
Ano dlatego, że o Google coraz częściej mówi się, jak o kolosie na glinianych nogach. Pewne działania tej korporacji są całkiem kontrowersyjne i nie działają dobrze na PR (jak współpraca z CIA w sprawie danych użytkowników).
Ale w branży SEO to już jest istny pogrom. Mówi się, że Google ma za słabe wyniki w AdWords i z tego powodu w głowach zarządu rodzą się mroczne pomysły na algorytmy, które trzęsą całą branżą pozycjonowania. Tak, specjalista SEO to ktoś, kto budzi się w środku nocy, zlany potem, bo przyśnił mu się update Google. Brzmi zabawnie? Pewnie dla większości tak. Ale jeżeli to twoja praca, i nagle z dnia na dzień strony twoich klientów tracą pozycje, to ty tracisz pieniądze. I często tych klientów.
Z pozycjonowaniem jest trochę jak z giełdą. Zarobić można dużo, ale z dnia na dzień można też wszystko stracić. To naprawdę nie jest taka fajna praca! pozycjonowanie bytom
wtorek, 12 sierpnia 2014
Komu SEO się opłaca
O SEO, czyli Quo Vadis Google? Pozycjonowanie to naprawdę nie jest taka super branża. Z jednej strony całkiem wysokie i zadowalające zarobki, ale z drugiej kompleta zależność od jednego giganta - wyszukiwarki Google. Dlaczego SEO SUCKS?
Ano dlatego, że o Google coraz częściej pisze się, jak o kolosie na glinianych nogach. Pewne działania tej firmy są całkiem kontrowersyjne i nie wpływają dobrze na PR (jak współpraca z CIA w sprawie danych użytkowników).
Ale w branży pozycjonowania to już jest istny pogrom. Pokątnie szepcze się, że Google ma za słabe wyniki w swojej sieci reklamowej i z tego powodu w głowach zarządu rodzą się mroczne pomysły na algorytmy, które trzęsą całą branżą pozycjonowania. Tak, pozycjoner to ktoś, kto budzi się w środku nocy, zlany potem, bo przyśnił mu się update Google. Brzmi jak żart? Pewnie dla większości tak. Ale jeżeli to twoja praca, i nagle z dnia na dzień strony twoich klientów tracą pozycje, to ty tracisz pieniądze. I często tych klientów.
Z pozycjonowaniem jest trochę jak z giełdą. Zarobić można dużo, ale z dnia na dzień można też wszystko stracić. To naprawdę nie jest taka fajna praca! pozycjonowanie opole
Ano dlatego, że o Google coraz częściej pisze się, jak o kolosie na glinianych nogach. Pewne działania tej firmy są całkiem kontrowersyjne i nie wpływają dobrze na PR (jak współpraca z CIA w sprawie danych użytkowników).
Ale w branży pozycjonowania to już jest istny pogrom. Pokątnie szepcze się, że Google ma za słabe wyniki w swojej sieci reklamowej i z tego powodu w głowach zarządu rodzą się mroczne pomysły na algorytmy, które trzęsą całą branżą pozycjonowania. Tak, pozycjoner to ktoś, kto budzi się w środku nocy, zlany potem, bo przyśnił mu się update Google. Brzmi jak żart? Pewnie dla większości tak. Ale jeżeli to twoja praca, i nagle z dnia na dzień strony twoich klientów tracą pozycje, to ty tracisz pieniądze. I często tych klientów.
Z pozycjonowaniem jest trochę jak z giełdą. Zarobić można dużo, ale z dnia na dzień można też wszystko stracić. To naprawdę nie jest taka fajna praca! pozycjonowanie opole
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Dlaczego Polacy mieszkają z rodzicami?
Ostatnimi czasy dość głośno o nowym rządowym programie "Mieszkanie dla Młodych". Celem tego programu ma być pomoc młodym Polakom w założeniu własnej rodziny, dzięki preferencyjnym warunkom zakupu mieszkania.
Ten program został wymyślony jako "wypełniacz" dla "Rodziny na swoim", który zakończono niedawno. "Mdm" mimo bardzo szczytnych celów, jest krytykowany przez wielu ekspertów, obserwujących polski rynek nieruchomości.
Problem w tym, że objęte rządowym dofinansowaniem mają być tylko lokale na rynku pierwotnym. I to tylko w określonych dla każdego miasta widełkach cenowych. Wielu krytykujących widzi tutaj raczej pomoc deweloperom, niż rodzinom, jednak sama branża aż tak zachwycona, najnowszym pomysłem rządzących, nie jest.
Kwestia również w tym, że aby w ogóle dostać jakiekolwiek wsparcie, trzeba wziąć kredyt hipoteczny. No i sama wysokość dofinansowania nie jest zbyt szałowa - dostać można maksymalnie 15% wartości mieszkania (warunkiem jest posiadanie dziecka i w perspektywie następnych lat, posiadanie kolejnego dziecka).
Do tego tematu jeszcze wrócę. mieszkania sprzedaż szczecin
Ten program został wymyślony jako "wypełniacz" dla "Rodziny na swoim", który zakończono niedawno. "Mdm" mimo bardzo szczytnych celów, jest krytykowany przez wielu ekspertów, obserwujących polski rynek nieruchomości.
Problem w tym, że objęte rządowym dofinansowaniem mają być tylko lokale na rynku pierwotnym. I to tylko w określonych dla każdego miasta widełkach cenowych. Wielu krytykujących widzi tutaj raczej pomoc deweloperom, niż rodzinom, jednak sama branża aż tak zachwycona, najnowszym pomysłem rządzących, nie jest.
Kwestia również w tym, że aby w ogóle dostać jakiekolwiek wsparcie, trzeba wziąć kredyt hipoteczny. No i sama wysokość dofinansowania nie jest zbyt szałowa - dostać można maksymalnie 15% wartości mieszkania (warunkiem jest posiadanie dziecka i w perspektywie następnych lat, posiadanie kolejnego dziecka).
Do tego tematu jeszcze wrócę. mieszkania sprzedaż szczecin
Pozycjonujemy w Google
Wyszukiwarka Google za każdym razem jeśli wyszukamy słowa kluczowe to wyświetla ilość stron posiadających w treści podane słowa kluczowe. Oczywiście chodzi o słowa kluczowe znajdujące się na bezpośrednio stronach lub w linkach prowadzących do tych stron ale tylko tych, które Google przechowuje w swoim indexie.
Niedawno zastanawiałem się ile z tych tysięcy a nawet milionów stron są rzeczywiście stronami z informacjami a ile z nich to tylko różnego rodzaju zaplecza i strony służce w taki czy inny sposób pozycjonowaniu lub promocji innych stron.
Najprostszy przykład takie katalogi - z założenia są to strony służące promowaniu a właściwie to linkowaniu innych stron. Z tego właśnie powodu w katalogach pojawia się bardzo dużo różnych słów. Duża część katalogów jakie istnieją gdzieś w sieci w ogóle nie jest uwzględniana w indexie i wyszukiwaniu. Stanowią śmietnik służący jedynie pozycjonowaniu.
Wyjątkiem są katalogi tematyczne i regionalne. Tematyczne katalogi stron służą do gromadzenia informacji o stronach z wybranej branży, umożliwiają wyszukiwanie informacji. Natomiast katalogi regionalne pomagają w odnajdywaniu firm i instytucji w określonych miastach lub województwach. pozycjonowanie katowice
Niedawno zastanawiałem się ile z tych tysięcy a nawet milionów stron są rzeczywiście stronami z informacjami a ile z nich to tylko różnego rodzaju zaplecza i strony służce w taki czy inny sposób pozycjonowaniu lub promocji innych stron.
Najprostszy przykład takie katalogi - z założenia są to strony służące promowaniu a właściwie to linkowaniu innych stron. Z tego właśnie powodu w katalogach pojawia się bardzo dużo różnych słów. Duża część katalogów jakie istnieją gdzieś w sieci w ogóle nie jest uwzględniana w indexie i wyszukiwaniu. Stanowią śmietnik służący jedynie pozycjonowaniu.
Wyjątkiem są katalogi tematyczne i regionalne. Tematyczne katalogi stron służą do gromadzenia informacji o stronach z wybranej branży, umożliwiają wyszukiwanie informacji. Natomiast katalogi regionalne pomagają w odnajdywaniu firm i instytucji w określonych miastach lub województwach. pozycjonowanie katowice
czwartek, 7 sierpnia 2014
Znowu o pożyczkach
Sezon urlopowy w pełni. Wedle badań prawie 1/3 nie pojedzie w tym roku na żaden wyjazd, większa część Polaków spędzi urlop w kraju, a za granicę uda się co siódmy.
Jednak sporo Polaków urlopowy wyjazd planuje sfinansować kredytem. Czy to jest taki świetny pomysł? Bez wątpienia, wyjazd jest potrzebny, po to by nabrać energii i nie zwariować. Badacze podkreślają, że spędzenie wolnego czasu na własnej kanapie, nie zapewni prawdziwego odpoczynku. Brak urlopu źle wpływa wydajność pracy, bardzo źle wpływa również na nastrój, a w skrajnych wypadkach może prowadzić do depresji.
Trudno ocenić, ze pożyczanie pieniędzy do banku na taki cel ma sens. Trzeba pamiętać, że przez resztę roku będziemy to spłacać. Albo i dłużej, w zależności od czasu kredytowania. Jeżeli więc możesz sobie pozwolić na kredyt, to może lepiej byłoby co miesiąc odłożyć określoną kwotę - powinniśmy uzbierać spory budżet, bo pamiętajmy, że na pożyczaniu pieniędzy bank zarabia.
Trzeba spełniać swoje marzenia, ale warto też się zastanowić, co się opłaca zrobić. Samodyscyplina w oszczędzaniu naprawdę się opłaca. Zanim weźmiesz kredyt na tegoroczny wyjazd, pomyśl czy nie lepiej pojechać za rok, ale za własne pieniądze. pożyczki pod zastaw samochodu szczecin
Jednak sporo Polaków urlopowy wyjazd planuje sfinansować kredytem. Czy to jest taki świetny pomysł? Bez wątpienia, wyjazd jest potrzebny, po to by nabrać energii i nie zwariować. Badacze podkreślają, że spędzenie wolnego czasu na własnej kanapie, nie zapewni prawdziwego odpoczynku. Brak urlopu źle wpływa wydajność pracy, bardzo źle wpływa również na nastrój, a w skrajnych wypadkach może prowadzić do depresji.
Trudno ocenić, ze pożyczanie pieniędzy do banku na taki cel ma sens. Trzeba pamiętać, że przez resztę roku będziemy to spłacać. Albo i dłużej, w zależności od czasu kredytowania. Jeżeli więc możesz sobie pozwolić na kredyt, to może lepiej byłoby co miesiąc odłożyć określoną kwotę - powinniśmy uzbierać spory budżet, bo pamiętajmy, że na pożyczaniu pieniędzy bank zarabia.
Trzeba spełniać swoje marzenia, ale warto też się zastanowić, co się opłaca zrobić. Samodyscyplina w oszczędzaniu naprawdę się opłaca. Zanim weźmiesz kredyt na tegoroczny wyjazd, pomyśl czy nie lepiej pojechać za rok, ale za własne pieniądze. pożyczki pod zastaw samochodu szczecin
Rządowa dotacja do domów pasywnych - kilka gorzkich uwag
Tym razem będzie o dotacjach. Ten rok obfituje w rządowe pomysły na dofinansowanie rynku nieruchomości - jest "Mieszkanie dla Młodych", mają być mieszkania na wynajem (chyba też dla młodych), no i jest program dotacji do budowy domów energooszczędnych ( 30 tysięcy) i pasywnych ( 50 tysięcy ).
No i super - zbuduj dom pasywny, dołożymy ci 50 tysięcy. Wygląda dobrze, ale realia takie nie są. Czemu więc mimo dużego zainteresowania (jak twierdzą bankowcy), mało kto korzysta z tej świetnej opcji? Pewnie dlatego, że od kwoty dotacji trzeba zapłacić... podatek dochodowy. Więc już na "dzień dobry" tracimy całkiem sporo. Po drugie - dokumentacja, weryfikacja, audyty, dokumentacja... I jeszcze więcej dokumentacji. Mało, że kolejne tysiące idą sobie gdzieś (bo gdzie to nikt nie wie), to jeszcze nie masz gwarancji, że te wszystkie (z pewnością niezbędne) wymagania dasz radę spełnić. Tak więc na samą technologię (np. płyta fundamentowa, rekuperator, okna pasywne) za dużo nie zostaje.
Wniosek jest jeden - taniej wybudujesz dom pasywny (lub energooszczędny) bez dotacji, niż z dotacją. Ponieważ, żeby dostać to dofinansowanie od naszego hojnego rządu, to musisz spełnić szereg wymagań, zapłacić od dotacji podatek dochodowy, no i - wziąć kredyt w banku (czyli doliczyć trzeba jeszcze koszty tego kredytu). To chyba najbardziej niekorzystna dotacja wszech czasów. domy kanadyjskie
No i super - zbuduj dom pasywny, dołożymy ci 50 tysięcy. Wygląda dobrze, ale realia takie nie są. Czemu więc mimo dużego zainteresowania (jak twierdzą bankowcy), mało kto korzysta z tej świetnej opcji? Pewnie dlatego, że od kwoty dotacji trzeba zapłacić... podatek dochodowy. Więc już na "dzień dobry" tracimy całkiem sporo. Po drugie - dokumentacja, weryfikacja, audyty, dokumentacja... I jeszcze więcej dokumentacji. Mało, że kolejne tysiące idą sobie gdzieś (bo gdzie to nikt nie wie), to jeszcze nie masz gwarancji, że te wszystkie (z pewnością niezbędne) wymagania dasz radę spełnić. Tak więc na samą technologię (np. płyta fundamentowa, rekuperator, okna pasywne) za dużo nie zostaje.
Wniosek jest jeden - taniej wybudujesz dom pasywny (lub energooszczędny) bez dotacji, niż z dotacją. Ponieważ, żeby dostać to dofinansowanie od naszego hojnego rządu, to musisz spełnić szereg wymagań, zapłacić od dotacji podatek dochodowy, no i - wziąć kredyt w banku (czyli doliczyć trzeba jeszcze koszty tego kredytu). To chyba najbardziej niekorzystna dotacja wszech czasów. domy kanadyjskie
niedziela, 3 sierpnia 2014
Do domu - rolety, czy żaluzje?
Jaką wybrać roletę? Na co zwracać uwagę, przed dokonaniem konsumenckiego wyboru, jak dobrać roletę do okna i wnętrza?
To nie są pytania, na które można znaleźć jedną i uniwersalną odpowiedź, zwłaszcza że jest parę rodzajów rolet.
Rolety dzielą się zasadniczo na te standardowe i na wymiar. Wiadomo, że te pierwsze będą tańsze, jednak jeżeli nasze okno nie jest standardowe, to trudno - musimy zainwestować w rolety na wymiar. Na wymiar trzeba także wybrać rolety na okna dachowe.
Rolety nie są szczególnie tanie, prościej i taniej można zmienić kolor ścian, niż dobrać nowe rolety. Z tego powodu trzeba dobrze zastanowić się nad kolorem, ja polecam zdecydować się na coś neutralnego, w raczej stonowanych odcieniach. Sprawdzą się wszystkie odcienie szarości, biel, subtelne beże, ewentualnie jasne brązy. Intensywne kolory są wymagające, dlatego odradzam taki wybór.
Ważny jest typ mocowania, jednak większość modeli jest uniwersalna - można je zamontować na ramie okna, wewnątrz wnęki okiennej, lub na suficie. Najczęściej zakłada się rolety do ramy okna, jednak takie rozwiązanie ma tez wady - może powodować parowanie okien, a mocowanie mogą uszkodzić ramę (chociaż nie powinny, trzeba mieć jednak pewne doświadczenie w montażu). Rolety na wymiar Białystok
To nie są pytania, na które można znaleźć jedną i uniwersalną odpowiedź, zwłaszcza że jest parę rodzajów rolet.
Rolety dzielą się zasadniczo na te standardowe i na wymiar. Wiadomo, że te pierwsze będą tańsze, jednak jeżeli nasze okno nie jest standardowe, to trudno - musimy zainwestować w rolety na wymiar. Na wymiar trzeba także wybrać rolety na okna dachowe.
Rolety nie są szczególnie tanie, prościej i taniej można zmienić kolor ścian, niż dobrać nowe rolety. Z tego powodu trzeba dobrze zastanowić się nad kolorem, ja polecam zdecydować się na coś neutralnego, w raczej stonowanych odcieniach. Sprawdzą się wszystkie odcienie szarości, biel, subtelne beże, ewentualnie jasne brązy. Intensywne kolory są wymagające, dlatego odradzam taki wybór.
Ważny jest typ mocowania, jednak większość modeli jest uniwersalna - można je zamontować na ramie okna, wewnątrz wnęki okiennej, lub na suficie. Najczęściej zakłada się rolety do ramy okna, jednak takie rozwiązanie ma tez wady - może powodować parowanie okien, a mocowanie mogą uszkodzić ramę (chociaż nie powinny, trzeba mieć jednak pewne doświadczenie w montażu). Rolety na wymiar Białystok
Facebook i biznes - udane małżeństwo?
Media społecznościowe to często wałkowany temat. Pisze się wiele o tym jakie dają możliwości, mówi się też o niebezpieczeństwach.
Konto na Facebooku mają prawie wszyscy. Mało kto jednak publikuje tam treści w sposób przemyślany - zdjęcia dzieci, mieszkań, aut, zdjęcia z wyjazdów, z imprez. Lajkowanie czego popadnie , etc.). A coraz częściej to co publikujemy na fejsie, ma znaczenie w "realu". Jeżeli wysyłamy CV, bo chcemy dostać pracę, możemy zakładać, że zanim szef nas zatrudni, to sprawdzi nasze konto. Czy jest się czego bać?
Jeżeli nie publikujemy wszystkiego jak leci, nie dajemy lajków zbyt hojnie, to powinniśmy być bezpieczni. Ale każdy może dowiedzieć się co lubimy, na kogo głosujemy, jakie są nasze poglądy, na co wydajemy pieniądze, na jakim standardzie żyjemy, jakie mamy zwierzęta/dzieci/partnerów...
To są informacje prywatne. I w tej sferze powinny takie pozostać. Nie zapominajmy, że to świadczy o nas, możemy byc potencjalnie świetnymi pracownikami, jednak jeśli na swojej tablicy źle wyrażamy się o swoim poprzednim pracodawcy (lub co gorsza - o obecnym) to może nam zamknąć drzwi do kariery. Tak więc - publikujmy treści w portalach społecznościowych w sposób bardziej przemyślany - to się opłaci. Pozycjonowanie tanio
Konto na Facebooku mają prawie wszyscy. Mało kto jednak publikuje tam treści w sposób przemyślany - zdjęcia dzieci, mieszkań, aut, zdjęcia z wyjazdów, z imprez. Lajkowanie czego popadnie , etc.). A coraz częściej to co publikujemy na fejsie, ma znaczenie w "realu". Jeżeli wysyłamy CV, bo chcemy dostać pracę, możemy zakładać, że zanim szef nas zatrudni, to sprawdzi nasze konto. Czy jest się czego bać?
Jeżeli nie publikujemy wszystkiego jak leci, nie dajemy lajków zbyt hojnie, to powinniśmy być bezpieczni. Ale każdy może dowiedzieć się co lubimy, na kogo głosujemy, jakie są nasze poglądy, na co wydajemy pieniądze, na jakim standardzie żyjemy, jakie mamy zwierzęta/dzieci/partnerów...
To są informacje prywatne. I w tej sferze powinny takie pozostać. Nie zapominajmy, że to świadczy o nas, możemy byc potencjalnie świetnymi pracownikami, jednak jeśli na swojej tablicy źle wyrażamy się o swoim poprzednim pracodawcy (lub co gorsza - o obecnym) to może nam zamknąć drzwi do kariery. Tak więc - publikujmy treści w portalach społecznościowych w sposób bardziej przemyślany - to się opłaci. Pozycjonowanie tanio
Subskrybuj:
Posty (Atom)